
NATULANKI czyli Motanki, Żadanice i inne lalki spełniające życzenia w wersji Natulowej
Witajcie, dziś chcę Wam przedstawić mój kolejny naturalny projekt
NATULANKI – to jedyne w swoim rodzaju Lalki.
To lalki wykonywane ze skrawków materiałów bez użycia igły (nie są szyte).
Mój mini warsztacik Natulankowy – w wersji na zewnątrz – w otoczeniu natury.
Laleczki są motane – czyli odpowiednio składane i wiązane nitkami.
W ten sposób powstają ciałka, które następnie ubiera się w suknie, spódnice, koszule, fartuszki, chusty.
Włosy także przymocowywane są za pomocą wiązania – nie są przyklejane czy przyszywane.
Natulanki są inspirowane tradycyjnie wykonywanymi przez nasze przodkinie (głównie pewnie robiły to kobiety oraz dzieci) lalkami Motankami.
O Motankach – Żadanicach, Podróżniczkach, Karmicielkach, Dziesięciorączkach – usłyszałam po raz pierwszy więcej (i miałam okazje pomotać) przeszło rok temu.
Zauroczyła mnie ta tradycja – dlatego postanowiłam z niej czerpać i tworzyć Natulanki.
To moja pierwsza Motanka – Dziesieciorączka – dzielnie pomaga mi ogarniać Natulowy warsztat 🙂
Tutaj znajdziecie mnóstwo konkretnych informacji na temat tradycyjnych Motanek.
A ja tymczasem ostatnio z wielkim zapałem motam Laleczki.
Ta Laleczka powędrowała do Koleżanki z pracy
Choć muszę przyznać, że musi być „ten” moment. Taki czas, taka chwila – kiedy po prostu siadam i robię.
To jak swoista medytacja, doprawdy magiczny czas.
Laleczki robi się z intencją – dla jej przyszłego Opiekuna.
Ta wykonana dla jedynej takiej Zielichy – Hani
Cóż można życzyć Komuś robiąc dla niego Motankę?
Tylko samych dobrych rzeczy. Motanki to laleczki magiczne, które mają za zadanie spełniać dobre życzenia.
A ta – towarzyszy innej bliskiej mi Osobie
Robi się je dla kogoś lub samemu dla siebie – podczas motania myśląc o marzeniu czy życzeniu.
To piękna tradycja, którą postanowiłam kontynuować.
To laleczka Podróżniczka – towarzyszka podróży… zmieści się w każdej torebce 🙂
Dlatego jeśli chcesz – możesz zamówić u mnie Natulankę, podając info dla kogo i ewentualnie z jaką intencją – jeśli nie jest ona tajemnica.
Taka Natulanka może być świetnym oryginalnym prezentem.
Możesz także zrobić Motanke samemu, do czego serdecznie zachęcam, to wspaniałe doświadczenie.
Motanki tradycyjnie nie mają zaznaczonych rysów twarzy, oczu, ust, nosa.
Z założenia nie mogą mieć swojej osobowości…
Ważne jest także by Żadanicy (czyli Motance spełniającej życzenie) coś podarować – koralik, pieniążek, jakiś drobiazg.
Ja niektórym moim Natulankom daruje zioła w woreczku. Ziołami, owczym runem, siankiem, wypełniam im ciałka – dzięki czemu przyjemnie pachną.
Skrawki materiałów, które używam do robienia Motanek – są wyprane i wyprasowane.
Ale tradycyjnie wiele Motanek przygotowywano ze starych zużytych ubrań, drąc je na kawałki (nie wszyscy mieli jak i czym ciąć równo materiały). Poza tym wierzono także, że nóż, nożyce czy inne ostre narzędzia mogą przypadkowo zranić motankę, dlatego po te narzędzia podczas robienia lalek nie sięgano.
Kiedyś było za pewne więcej rodzajów Motanek, niż dziś nam wiadomo i miały one różne funkcje – obrzędowe, ochronne albo służyły zwyczajnie do zabawy lub ozdoby domu. Wiele zależało od regionu. Motano także zwierzęta (np. koniki).
Ze względów oczywistych Motanki były także kiedyś wykonywane tylko z naturalnych surowców, dziś jednak można także sięgać po sztuczne materiały.
Ja jednak – zgodnie ze swoją ideą Natulaków, także i w przypadku motanek, które w swojej wersji nazwałam Natulankami, sięgam tylko i wyłącznie po naturalne tkaniny, nici i włóczki.
Dodam Wam jeszcze, że zauważyłam (podczas warsztatów, pracy z dziećmi), że robienie motanek bardzo „wciąga”.
Dzieci, dorośli z dużym zaangażowaniem motają w spokoju swoje lalki. Pewnie też dlatego, że przy ich robieniu panuje swoista dowolność i proces twórczy nie zostaje hamowany – jeśli chodzi o dobór materiałów, kolorystykę, ubiór… To po prostu kreatywna praca i moment zatrzymania się nad sobą, swoim marzeniem, życzeniem.
Motanki stanowią swoisty amulet, który można nosić przy sobie, w torebce, postawić w „swoim” miejscu w domu….
Bo samo patrzenie na laleczkę, która niesie w sobie energię intencji przypomina nam o owej intencji… tym samym powodując niejako spełnienie tego marzenia czy życzenia …
Obserwuj NATULE w social media:

