Przepisy kulinarne

Jak zrobić surową (Raw) czekoladę paleo ;)

Opublikowano:

SAM_2338

Dziś spontanicznie naszło mnie na zrobienie czekolady - z błahej przyczyny, w domu brak kupnej :) Kombinowałam już kila razy robiąc surowe, albo częściowo surowe czekolady i zawsze wychodziły całkiem pyszne.

Tym razem inspirowałam się zamysłem znajomego z forum o surowej diecie, by dodać do czekoladki surowe żółtka. Jako, że przepisu nie miałam gotowego, po prostu ulepiłam coś na poczekaniu, ze składników, którymi akurat dysponowałam.

Wyszło o takie dzieło :)

A teraz składniki:

- 2 żółtka - 3 łyżki tłuszczu, który w temperaturze pokojowej ma stałą konsystencję (tym razem dałam olej kokosowy i 1/3 ilości - masło. Ale można dać także i może nawet bardziej pasujące masło kakaowe. Planuję także zaeksperymentować z wołowym łojem, którego u nas w domu dostatek) - łyżeczka miodu - 2 łyżki kakao (akurat miałam surowe, ale można dać inne) - 2 łyżki karobu (dodałam z małą nieśmiałością, choć i z premedytacją, by czeko dosłodzić. Ale jeśli nie lubisz karobu to po prostu daj dodatkowe 2 łyżki kakao) - cynamon i chilli - owoce aronii - jeszcze świeże. Owoce można dodać oczywiście jakie lubisz. My uwielbiamy aronię, no przynajmniej ja. Dlatego przemycam ją do wielu moich wyrobów.

SAM_2301SAM_2303

Sposób przygotowaniu banalny. Ja posłużyłam się moździerzem, bo było mi wygodnie :)

Zatem żółtka ucierasz z miodem. Dodajesz roztopione (delikatnie by nie przegrzać) tłuszcze. Mieszasz, dodajesz kakao, karob i przyprawy. Gdy masa lekko zastygnie, dodajesz pokrojone albo całe owoce - albo także i orzechy, wiórki kokosowe - co tam zapragniesz. Wersji smakowych można robić wiele. Całość rozsmarowałam na folii (nie przyczepia się tak jak do papieru, ale można w czymkolwiek ułożyć) i schłodziłam kilkadziesiąt minut. Efekt - pyszna. Zjedzona już prawie cała :)

SAM_2313

SAM_2336 A, że spontaniczny wtorek się nie skończył, równie spontanicznie stworzony - bez przepisu, w piekarniku dochodzi dyniowy piernik gryczany, o którym możesz przeczytać już tutaj.

Na zachętę zdjęcie :)) bo zakalec nie wyszedł, a ja już mam pomysł na następne uwielbiane przez wielu ciasto z dynią - bezglutenowego dyniowego Murzynka bez cukru. Będzie się działo.

SAM_2343

p.s. osobiście wolę jednak wersję czekolady bez karobu zdużą ilością kakao :))

SMACZNEGO