Wielka(nocna) surowa (Raw) pascha
Wielka - bo większa niż duża :) A Nocna - bo warto by postała w lodówce noc, zanim zostanie wystawiona na stół :)
Może być też i oczywiście świątecznym deserem Wielkanocnym :)
Większość przepisów na Paschy - tradycyjne świąteczne "serniki" bez pieczenia, wywodzące sie z tradycji wschodniej - prawią o ubijaniu śmietany i żółtek na parze, i podgrzaniu masy nabiałowej. Nie będę dyskutować z Tradycją i z technikami kulinarnymi.
Ale ja proponuję zrobić Paschę zupełnie surową. Skoro można - to dlaczego nie. Uważam, że jest zdrowsza niż taka podgrzewana, zwłaszcza jeśli używamy do jej przygotowania surowego nabiału. Jest według mnie bardziej wartościowa - bo ma w sobie zwyczajnie więcej życia - nie zniszczonego przez temperaturę oraz białka w postaci lepiej strawnej - bo także nie zmienionej temperaturowo. A z naturalnie podkwaszonego sera, zawiera także i lepiej strawne cukry.
Począwszy od surowych składników (czyli sera z nie pasteryzowanego mleka, surowego oleju kokosowego i masła, surowej śmietany i żółtek oraz suszonych owoców i surowego miodu) po sam proces przyrządzania - bez użycia wysokliej temperatury. A co tam - niech będzie "raw" :D
- Masełko
- Twaróg
Poza tym taką paschę robi sie dość szybko (chyba, że trzeba zmielić ser... ale jeśli jest mocno tłusty, śmietankowy - to nie jest to potrzebny zabieg).
Zapewniam Was, że jest smaczna - o ile smaczny jest ser, śmietana i masło :) Bo zimą i na poczatku wiosny można się naciąć na niesmaczny nabiał, gdy krowa na przykład dokarmiana jest kiszonką...
SKŁADNIKI:
- 1 kg tłustego sera (wiejski twaróg, najlepiej z kwaśnego mleka, tłusty, z chudego pascha wyjdzie bardziej sypka i mniej smaczna)
- około 1/3 szklanki śmietany kremowej (tłustej śmietany także z surowego mleka) - śmietanę można ewentualnie pominąć w przepisie
- około 200 g masła (najlepiej oczywiście z nie pasteryzowanego mleka)
- 50 gr oleju kokosowego (też nie używam innego niż extra vergin nierafinowany)
- 5 żółtek
- około 1/3 szklanki miodu (słodkośc można sobie podregulować dając mniej lub wiecej miodu). Miodu nie uznaję innego (do jedzenia na surowo) niż miód nie podgzrewany.
- bakalie różnej maści - suszone morele, daktyle, rodzynki, aronia, namoczne w wodzie przez noc orzechy włoskie - obrane ze skórki, migdały
- skórka z pomarańczy - ja mam z eko sycylijskich pomarańczy - może byc ususzona - utarta albo swieża, lub pokrojona podgotowana z miodem.
- świeże pomarańcze do przystrojenia (lub na przykład suszone owoce i mandarynki)
- wanilia suszona lub alkoholowy ekstrakt
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Żółtka ucierać z miodem na puszystą masę.
Dodać leko ocieplone masło i olej kokosowy. Ucierać do uzyskania gładkiej puszystej masy.
Dodawać partiami ser i ucierać nadal.
Gdy masa będzie dość gładka, dodajemy skórkę pomarańczową, wanilię, następnie bakalie (pokrojone).
Całość pownna być dość gesta.
Pzrekładamy do miski wyłożonej tetrą. Wierzch (potem to będzie spód paschy) wysypałam wiórkami kokosowymi. Wkładamy całość do lodówki na wiele godzin.
Po schłodzeniu pascha powinna też stwardnieć. Wtedy możemy ją przełożyć na talerz i przystroić owocami.
Warto poeksperymentowac z takim szybkim prostym przepisem na surowy serowy deser. To w zasadzie swoista wersja sernika, bez pieczenia, bez dodawania maki i skrobii. Z uwagi na większą zawartość tłuszczu - masa stwardnieje a pascha powinna być dość kremowa. Nie wiem jak Wam sie to widzi, ale mnie naprawdę taki deser smakuje bardzo.
Mojemu Lubemu także - i to najważniejsze ;)
Smacznego!