Masełko miętowo-pomarańczowe do ciała
Tak z tęsknoty za latem, ciepłem i lekko chłodzącą miętą, warto zafundować sobie lekkie i puszyste, choć ochronne i wspomagające regenerację skóry, masełko do ciała 🙂
Nie wiem skąd u mnie taka „miłość” do mięty i pomarańczy,
ale nie mogę się oprzeć temu połączeniu 🙂
Może chodzi o lody miętowe 🙂 (tutaj link do przepisu,
gdyby ktoś reflektował zamiast masła ;))
Obkładanie się lodami miętowymi brzmi ciekawie 🙂
A może powinnam zrobić trufle pomarańczowe z miętą…
Tutaj przepis na „szpiczaki”.
Trochę już mi tęskno do sycylijskich pomarańczy – ale sezon na nie już niebawem się rozpocznie…
Wracając do Masła do Ciała.
Zrobiłam dwie wersje Masełka – wege i paleo 🙂
Paleo Masełko – oczywiście i wiadomo dlaczego (czytaj tutaj) – bazuje na łojach.
Zrobiłam maceraty ze świeżej mięty i ze skórki z ekologicznej pomarańczy.
Macerat z arniki i nagietka to jeden z podstawowych maceratów w moim maceratowym zestawie. Znajduje on zastosowanie w wielu kremach, z uwagi na swoje właściwości kojące, wspomagające regenerację, przeciwobrzękowe. Warto zatem i tutaj trochę go dodać.
Do tego zimnotłoczona oliwa i olej z awokado – dla podkręcenia zielonego koloru masełka 😉 Choć wiadomo, że nie tylko. Bo oleje te w połączeniu z łojami dają masełku pełną gamę kwasów tłuszczowych oraz innych cennych składników czynnych.
Wosk pszczeli organiczny i nierafinowany (jak we wszystkich kremach, które robię) oraz propolis – to cenne pszczele dodatki, których wartości pielęgnacyjnych nie muszę już raczej zachwalać (tych co nie wiedzą – zapraszam tutaj). Dla konserwacji – spirytus, dla zapachu i wzmożenia działania – olejki eteryczne (tylko takie, nie jakieś zapachowe kompozycje).
Z połączenia tych wszystkich naturalnych cudów powstaje świetny lekki w konsystencji produkt do pielęgnacji ciała, ale także i twarzy (raczej dla cer suchych, normalnych).
Takie jedwabiste w dotyku wspomnienie lata 🙂
Polecam.
Podobne masełko – można także zrobić w wersji wege.
Choć osobiście wolę łojowe mieszanki, wiem, że są osoby, które z różnych powodów łojów nie tolerują.
Dlatego mogą sobie ukręcić podobny krem, który będzie miał podobne (choć nie takie same) właściwości.
Do zrobienia 90 ml Wege Masełka Mięta z pomarańczą potrzeba:
- masło kakaowe nierafinowane (takie o zapachu kakaa) – 16 g
- macerat ze świeżej mięty wykonany na maśle karite – 20 g
- macerat ze skórek z ekologicznej pomarańczy na oliwie – 16 g
- macerat z kwiatów arniki i nagietka zrobiony na oliwie – 6 g
- olej kokosowy nierafinowany – 10 g
- olej migdałowy – 6 g
- wosk pszczeli nieoczyszczany – 3 g
- propolisowa nalewka (ja stosuję takie 30-40%) – 2 ml
- spirytus – 2 ml
- olejek eteryczny z mięty – 8 kropli
- olejek eteryczny z pomarańczy – 8 kropli
Jak przygotować:
Macerat z karite, z arniki i nagietka, z pomarańczy, olej migdałowy, masło kakaowe i wosk rozgrzać, do rozpuszczenia wosku. Wymieszać, ostudzić lekko. Mieszać mikserem, dodawać oliwę i olej kokosowy. Pod koniec ubijania dodać spirytus i propolis oraz olejki. Całość ubijać (lub ucierać ręcznie w makutrze, także można) do uzyskania konsystencji puszystego masełka.
Przechowywać w temperaturze do 20 st.C maksymalnie, przez okres około 8 tygodni.
Obserwuj NATULE w social media:
