Pierniczki bez zbóż - dwie wersje i polewa czeko z łoju :)
Trochę późno może, ale jest ... Ostatnie dwa dni sobie trochę pierniczyłam w kuchni :) wałkując temat pierników. Wygrzebałam gdzieś z szafki silikonową matę do wałkowania... Wolałabym drewno, ale pomyślałam, ze choroba, ten silikon chyba będzie praktyczniejszy przy piernikach bez mąk zbożowych - bo ciasto nie lepi się doń - tak jak w przypadku drewna, a nie chciałam sypać mąkami, bo pierniki byłyby za suche. A że zapomniałam jeszcze, że mam drewniany wałek w szufladzie (rzadko używam wałka...) pożyczyłam od sąsiadki silikonowy wał w kolorze wiosennej trawki :) Drugiego dnia użyłam już swojego drewnianego wała, smarując go dość często oliwą - przed wałkowaniem. Pomagało - ciasto nie lepiło się bardzo do wałka.
I tak oto powstały pierniczki z mąk bezglutenowych i niezbożowych, w wersji jajecznej i bez jajecznej z bananami. Poniżej dwa przepisy na około dwie blaszki pierniczków - jeden przepis.
Ja niestety nie mam wyczucia co do pieczenia pierników a mój piekarnik nie ma termometru - więc niestety trochę je przypaliłam... Kilkanaście nawet wylądowało w kompostowniku, a wiele z nich jest zbyt mocno przypieczone - przez co dłużej muszą poleżeć by zmiękły.
Zrobiłam też dwie polewy - jedną czekoladową, druga pomarańczową - taki swoisty lukier. Przepisy także poniżej.
Nie lubię używać jakichś kupnych przyozdabiaczy z cukru i barwników spożywczych, wiec wolałam położyć na niektórych pestki słonecznika, rodzynki, nasiona dyni, morwę białą. Można by się jeszcze pobawić w przyozdabianie suszonymi pokrojonymi owocami czy orzechami, ale trochę już mi się nie chciało.
PRZEPIS 1 - PIERNICZKI bez jajek
Składniki:
- 100 g zmielonych orzechów włoskich
- 40 g maki żołędziowej
- 50 g maki kasztanowej
- 70 g maki kokosowej
- 30 g przyprawy piernikowej (anyżek, gałka muszkatołowa, cynamon, kardamon, imbir)
- 50 g masła (można użyć oleju koko, smalcu wieprzowego lub gęsiego, masła klarowanego)
- 3 banany (średnie)
- 2 łyżki miodu
Sposób przygotowania:
Mąki i zmielone orzechy mieszamy ze sobą, dodajemy przyprawę. Ta ilość to dość sporo - ale ja lubię bardzo wyraziste pierniczki. Jeśli lubicie delikatnie przyprawione - to dodać trzeba mniej przyprawy (może nawet o 1/3 ilości mniej).
Banany blendujemy z miodem i roztopionym do postaci płynnej tłuszczem.
Mieszamy maki z masą bananową. Ugniatamy ciasto. Powinno być zwarte, mało lepkie, dość elastyczne. W razie czego konsystencje można regulować mąką, ewentualnie dodać masła jeszcze lub miodu - gdyby było za sypkie (dużo zależy od bananów - ich dojrzałości i wielkości).
Ciasto włożyć do lodówki na około 30 minut.
Rozwałkować, wycinać ciasteczka i piec w rozgrzanym do około 180 st. piekarniku. Zaglądać.
Ja piekłam je u siebie około 20 minut, po 10 minut na każda ze stron. Te które mi sie zjarały ... piekły się dłużej oczywiście bo poszłam na chwilę coś zrobic do pokoju... Polecam pilnować ciasteczka zatem :)
PRZEPIS nr 2 - PIERNICZKI z jajkami
Składniki:
- 100 g zmielonych orzechów włoskich
- 40 g maki żołędziowej
- 100 g mąki kasztanowej
- 70 g maki kokosowej
- 35 g przyprawy piernikowej
- 50 g tłuszczu (rodzaj - jak w przepisie wyżej)
- 3 jaja
- 2 czubate łyżki miodu (można dać więcej)
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
Sposób przygotowania:
Orzechy wymieszać z przyprawą piernikową, mąkami i sodą oczyszczoną. Dodać jajka, miód i roztopiony tłuszcz. Ugnieść ciasto.
Wstawić do lodówki na około 30 minut.
Rozwałkować (to ciasto jest mniej sprężyste niż to z bananami), wykrajać ciasteczka i piec - tak jak wyżej, obserwując ciasteczka i obracając w połowie czasu - na drugą stronę.
No to teraz polewy.
Chciałam zrobić paleo wersje lukru :) I udało mi się.
Do przygotowania polewy lukrowej (bo biała może tez być) należy przygotować:
- 50 g masła (lub olej koko lub masło klarowane)
- 50 g łoju wołowego (wytopiony)
- około 2 łyżek miodu
Tłuszcze roztapiamy, mieszamy, dodajemy miód. Składniki trzeba mieszać i stopniowo schładzać, bo miód ma tendencję do opadania na dno, dlatego często mieszać, gdy łój zacznie twardnieć - smarujemy ciasteczka.
Myślę, że łój można zastąpić olejem kokosowym całkowicie i do całości dodać około łyżeczki wosku - tak pszczelego albo carnauba - ale z woskami jeszcze nie testowałam polew, więc eksperymentujcie :). Uważam, ze bardziej zjadliwy będzie pszczeli.
opcjonalnie w zależności od potrzeby można zrobić na tej bazie następujące smaki polewy:
- pomarańczowa (dodajemy otartą skórkę z 1/2 eko pomarańczy)
- cytrynowa (dodajemy otartą skórkę z 1 eko cytryny)
- waniliowa (dodajemy ekstrakt waniliowy lub suszoną wanilię)
- miętowa (dodajemy ekstrakt miętowy - alkoholowy - około 1 łyżeczki i np suszoną mięte lub odrobinę spiruliny dla zabarwienia)
- owocowe - dodać zmielone suszone owoce - np maliny, truskawki, aronia - można użyć liofiliozwanych. Będzie i trochę smaku i trochę koloru.
- czekoladowa (dodajemy na podaną ilość około 2 łyżek kakaa)
Ja zrobiłam polewę pomarańczową oraz czekoladowo pomarańczową - bo lubię takie połączenie.
Polecam - ja pierniczki będę teraz może robić częściej, bo to ciasto ma całkiem przyjemną do wałkowania konsystencję. Bez przyprawy piernikowej a z dodatkiem kakaa - wyszły by pewnie fajne ciasteczka czekoladowe. Pieczone dłużej muszą poleżeć w zamknięciu, pieczone krócej - będą bardziej kruche i do spożycia od razu :)