Kosmetyki naturalne DIY

Świąteczne Balsamy do ust i pomadki - czekolada, wanilia i mandarynka :)

Opublikowano:

Święta zbliżają się dużymi krokami :)

Zima także :)

A co na usta najlepsze zimą?

Oczywiście Balsamy z łojkami :)

 

 

Pamiętacie przepyszne Balsamy Miodowe, Meliskowe - z miodem, ziołami, o różnych nutkach smakowo-zapachowych?

Dziś zapraszam po prosty przepis na PRZEPYSZNY Balsam do Ust z Czekoladą

oraz

Sztyft do Ust z Miodem i Propolisem z waniliowo-mandarynkową nutą

Czyli smacznie, zdrowo, pięlegnująco, regenerująco i do tego ładnie.

Do zrobienia Balsamu czekoladowego zainspirował mnie wpis opublikowany na fb profilu zrobsobiekrem.pl - https://www.facebook.com/ZrobSobieKrem/

Postanowiłam go trochę zmodyfikować:

  • dodać łój wołowy (wiadomo dlaczego :),
  • dodać olej z aronii - bo działa przeciwalergicznie, przeciwzapalnie, podnosi odporność na zakażenia, pobudza regenerację nabłonków i tkanki łącznej, przyśpiesza gojenie ran, oparzeń, odmrożeń,
  • dodać masła klarowanego (! - z masłem klarowanym planuję jeszcze inne kosmetyki w przyszłości - bądźcie czujni :). O tym dlaczego warto je stosować w pielęgnacji - w przyszłości),

  • dodać trochę wosku pszczelego z najlepszych źródeł (dlaczego to już pewnie wiecie: http://natule.pl/produkty-pszczele/organiczny-wosk-pszczeli/

  • i dodać olejek waniliowy eteryczny - bo jest cudowny, także jako składnik domowych perfum naturalnych (o tym też kiedyś w przyszłości - także w moim Poradniku!).

Z tej smacznej mieszanki wyszedł pielęgnujący, nadający leciutkiego połysku, bardzo dobry w smaku, nadające lekkiej czekoladowej poświaty, czekoladowy balsam na każde usta :)

Oto szybki przepis (na około 45g balsamu - czyli 5 opakowań ok 10 ml):

  • 20 g - łoju wołowego
  • 5 g - masła karite
  • 5 g - masła klaroanego
  • 3 g - oleju z aronii
  • 5 g - wosku pszczelego
  • 1 kostka- czekolady Lindt 85% (pisze celowo markę, gdyż kostki czekolad tej firmy mają specyficzny wygląd)
  • 2 krople - olejku waniliowego (można dodać też np olejek pomarańczowy albo mandarynkowy lub miętowy)

Składniki rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mieszamy. Dodajemy olejek eteryczny, mieszamy i przelewamy do pojemniczków (można użyć sztyftu po starej pomadce lub szmince).

I tak powstają pyszne i zdrowe prezenty dla naszych bliskich :) Myślę, że dzieci polubią taki balsam :)

Możecie też zrobić pomadkę - równie smaczną, bez czekolady - ale za to z leczniczym propolisem i miodem, woskiem pszczelim nieoczyszczonym, olejem z ostropestu, maceratem z ziela żmijowca, oliwą i z kapką olejku rokitnikowego.

Oto kolejny przepyszny i bardzo pielęgnujący Balsam - tym razem w sztyfcie.

Sztyft do ust z miodem i propolisem (wanilia/mandarynka) - składniki na ok. 60g - 7 pomadek po ok. 10 ml:

  • wosk nieoczyszczony - 16 g
  • łój wołowy - 13 g
  • masło karite - 5 g
  • macerat ze żmijowca na gęsim/końskim tłuszczu - 8 g
  • olej z ostropestu - 3 g
  • oliwa - 12 g
  • alkoholowy ekstrakt propolisowy 40% - 15 kropli
  • miód surowy - 5 g
  • olej z rokitnika - 15 kropli
  • olejek eteryczny mandarynkowy - 8 kropli
  • olejek eteryczny waniliowy - 5 kropli

 

Sposób przygotowania:

Wosk, łój, macerat, masło karite i oliwę rozpuścić w kąpieli wodnej. Po rozpuszczeniu składników dodać olej z ostropestu. Wymieszać. Nie przegrzewać. Dodać olejek rokitnikowy, płynny miód oraz ekstrakt propolisowy. Wymieszać - najlepiej mieszadełkiem elektrycznym. Już nie podgrzewać. Na końcu dodać olejki eteryczne. Jeszcze ciepłe, lejące i cały czas mieszając - przelać do pojemników po pomadce, albo do słoiczków.

Niebawem będę robić też Pomadki z pigmentami :) W sklepie kolorowka.com zakupiłam niemały wachlarz mineralnych pigmentów. Będę działać z błyszczykami i szminkami :)

Smacznych i pięknych ust :))