Jak się dobrać do wosku pszczelego prosto z pasieki?
Może wielu z Was w pewnym momencie doświadcza chwilowej zadumy i zastanawia się, jak sobie poradzić z tym kawałkiem twardawej, żółtawej, pachnącej lekko słodko oraz przyjemnie, masy wosku pszczelego...
Obecnie wosk pszczeli można zakupić w wielu formach
Ale czasem, kupujesz lub dostajesz od kogoś wosk w postaci kostki lub bryłki (albo dużej bryły :) ), z którą na pierwszy rzut oka nie wiadomo jak sobie poradzić.
Przychodzę Ci zatem, mam nadzieję, z pomocą.
W tym wpisie podam Ci kilka moich ulubionych sposobów na poradzenie sobie z woskiem pszczelim. Zwyczajnie kilka technicznych "hack-ów" jak ten kawał przydatnej do wielu pożytecznych działań, masy obrobić.
- Plaster młodego jeszcze białego wosku prosto z ula
Podpowiem Ci do czego możesz użyć wosk pszczeli
I może od tego zacznę, bo zanim się do wosku dobierzesz, warto wiedzieć po co i w jakim celu z niego skorzystać. W jednym z ostatnich postów na blogu poruszałam temat, jak działa wosk pszczeli na skórę. Zachęcam Cię więc do zajrzenia do tego wpisu. Wosk kosmetycznie można używać w rożnych proporcjach. Są przepisy na kosmetyki, w których wosk stanowi około 5% całości składu, a są i takie, w których jest go około 15% czy nawet 30%.
Jeśli ciekawi Cię jak wyglądają plastry wosku i jak zmienia się wosk z czasem w ulu i dlaczego, zajrzyj do tego odcinka podcastu #pszczele wieści.
Generalnie zasada jest taka, że im więcej wosku w recepturze, tym po pierwsze mazidło będzie ostatecznie twardsze (ale też i trwalsze) i będzie miało większe działanie ochronne.
Za pewne znasz i może nawet często używasz pomadek do ust. To typowe produkty, w których można znaleźć nawet i 40% wosku. I jeśli nie masz na początek pomysłu jaki kosmetyk z woskiem sobie zrobić, to zachęcam Cię serdecznie do zrobienia właśnie takiej uniwersalnej pomadki - balsamu do ust.
W tym wpisie znajdziesz przepisy na proste i do tego pyszne :) balsamy do ust, które wykonasz z łatwo dostępnych składników. Na blogu znajdziesz jeszcze wiele innych przepisów na balsamy - zachęcam do przeszukania zasobów bloga albo do zajrzenia na stronę z recepturami.
Podobnie wykonasz mazidło uniwersalne do suchej skóry - które także może być balsamem do ust, ale może też pielęgnować Twoje ręce, stopy czy inne suche partie skóry. Minimalna jego ilość roztarta na dłoniach nawilży i ochroni końcówki Twoich włosów albo brody ! :) Zatem i do zrobienia tego typu mazidła bardzo Cię zachęcam - jeśli tylko dysponujesz kawałkiem wosku. Zwłaszcza takiego nieoczyszczonego żółciutkiego pachnącego wosku prosto z pasieki. Pamiętaj, że wiele składników polecanych przeze mnie receptur, możesz zamienić na inne. W razie pytań w związku z przepisami zapraszam do kontaktu: kontakt@natule.pl. Podpowiem Ci co i jak.
Wosk wykorzystasz także do zrobienia rewelacyjnych balsamów w kostce! To świetny produkt, łatwy do przygotowania. A jak masz pojemnik po dezodorancie w sztyfcie, możesz sobie zrobić taki balsam w sztyfcie! Serdecznie polecam przepis na Babeczki do ciała - czyli balsamy w kostce.
- Do zrobienia takich balsamów wykorzystaj silikonowe foremki na mufinki oraz niepotrzebne opakowania na kosmetyki
Kosmetyczne wykorzystanie wosku to jedno, ale ten produkt możesz też użyć do zrobienia świeczki
Najprościej jest wykonać świeczkę w słoiczku. W tym celu potrzebujesz wosk roztopić do postaci płynnej. Zrobisz to umieszczając wosk w misce (np. ze stali nierdzewnej, w słoiku żaroodpornym albo w plastikowym naczyniu odpornym na wrzątek), a naczynie z woskiem umieszczając w kąpieli wodnej. Topienie wosku przypomina trochę topienie czekolady na do deserów - więc na pewno sobie poradzisz. Nie stawiamy naczynia z woskiem bezpośrednio na ogniu czy palniku, bo wosk się przypali i za mocno rozgrzeje. Kąpiel wodna wystarczy do tego aby wosk uległ stopieniu do postaci płynnej. A taki płynny wosk przelewamy do przygotowanego wcześniej naczynia czy formy. Oczywiście jest gorący, więc należy zachować ostrożność i nie pozwalać dzieciom samodzielnie topić wosku, gdyż wylany na skórę grozi poparzeniem.
Gdy masz już płynny wosk, możesz dodać do niego odrobinę oleju albo masła karite lub masła kakaowego albo twardego łoju (około 10%). Możesz też do jeszcze płynnej masy woskowej dodać olejki eteryczne (lub zapachowe) - jeśli takie posiadasz (w ilości około 2% całości). Wartości procentowe musisz sobie przeliczyć samodzielnie, nie wiem jakie ilości wosku i pozostałych składników masz dostępne. Ale jeśli jest to 100 g wosku, to 10 g oleju wystarczy i około 2 g olejków zapachowych sprawi, że świeczka będzie pachniała bardzo intensywnie.
Płynny wosk wlewamy do naczynia - robimy świeczkę
Po dodaniu wszystkich składników świeczki płynny wosk wlewasz do wcześniej przygotowanego słoiczka, w którym musisz umieścić knot. Knoty można kupić gotowe, na przykład takie na specjalnej blaszce. Ale do zrobienia knota wystarczy też zwykły bawełniany sznurek (ważne: nie można używać sznurka poliestrowego!). Sznurek zawieszasz na wykałaczkach albo trzonku łyżki i wlewasz wosk do słoiczka. Pozostawiasz do zastygnięcia. Świeczka gotowa!
W podobny sposób możesz wykonać pachnące tabliczki woskowe albo kostki do kominków. Do tego celu musisz mieć jednak dostępne foremki odpowiednio małe (takie jak na kostki lodów albo czekoladki) - najlepiej silikonowe.
- Silikonowe i plastikowe foremki świetnie sprawdzą się do odmierzenia porcji wosku oraz do zrobienia pachnidełek
- Pachnące tabliczki woskowe gotowe do zawieszenia. Ozdoba i pachnidło w jednym
Myślę, że w najbliższym czasie w osobnym wpisie dokładniej opiszę proces robienia świeczki i woskowych pachnideł i mam nadzieję, przekonam Cię do tego, że to fajny i nietrudny sposób na wykorzystanie wosku pszczelego.
Z woskiem zrobisz też świeczkę i mazidło w jednym! Czyli tak zwaną świeczkę do masażu.
Świeczki tego typu dostępne w porcelanowych dzbanuszkach są w naszym sklepiku :) Zapraszamy.
W domowych warunkach wosk może też posłużyć jako składnik pasty do butów :)
Przy użyciu wosku pszczelego możesz zrobić woskowijkę!
Produkt, który ostatnimi laty stał się bardzo modny i dość znany. Woskowijka to taka woskowana szmatka bawełniana, która służy do owijania produktów spożywczych - kanapek, wędliny, serów, niektórych owoców czy warzyw.
Woskowijki ja robię z farbowanej kurkumą (dodatkowe działanie bakteriostatyczne oraz oryginalne wzornictwo) bawełny i woskuję dziewiczym woskiem pszczelim z dodatkiem oleju jojoba. Takie owijacze (nazywam je Natulaczami :) ) służą długo. Niektóre woskowijki mam już ponad rok. Woskowijek się nie pierze, ale można je delikatnie oczyścić i jeśli zachodzi taka potrzeba, zregenerować za pomocą wosku (ja dołączam płatek wosku do zestawów woskowijek, które oferuję).
Zapraszam Cię serdecznie i zachęcam do zrobienia sobie takiej woskowijki w domu - w tym wpisie pokazuję jak zrobić woskowijkę :)
Mniemam, że wosk już masz :) Potrzebujesz zatem jeszcze tylko żelazko, papier do pieczeniai bawełniane tkaniny (może to być na przykład nieużywane prześcieradło białe lub kolorowe uprzednio wyprane i wyprasowane). Potrzebna jest też chwilka czasu i chęci :) Możesz użyć dodatkowo oleju jojoba, ale nie jest to konieczne.
Gotowe Natulacze możesz kupić u nas w sklepiku. Zapraszamy.
A teraz kilka technicznych wskazówek, jak dobrać się do wosku "pasiecznego" :)
Bowiem forma, w jakiej się z nim stykasz zależy od źródła, z jakiego go masz.
Tak jak wspominałam wyżej, możesz być w posiadaniu bryłki lub wielkiej bryły wosku (nie martw się, podpowiem Ci też jak poradzić sobie z wielką bryłą) . Ale może posiadasz wosk w postaci wiórek lub płatków. Jeśli tak, to masz ułatwioną sprawę :) i kilka kolejnych akapitów możesz pominąć. Możesz w zasadzie przystąpić do działania z woskiem i robić z niego mazidła, świeczki, tabliczki zapachowe albo woskowijki. W razie pytań - pisz do mnie na kontakt@natule.pl .
- Wosk pszczeli bielony w kapsułkach do kupienia w sklepach z półproduktami kosmetycznymi
Chętnie Ci podpowiem jak wykorzystać wosk, gdyby moje wskazówki w tym wpisie okazały się dla Ciebie niewystarczające. Po sezonie pszczelarskim będziemy mieć dostępny wosk prosto z organicznych pasiek.
- Wosk pasieczny. Nierafinowany. Osad na wierzchu to pozostałości z plastra. Wosk prosto z mniejszej pasieki możesz kupić często właśnie w formie okrągłych brył.
Wosk prosto od pszczelarza, prosto z pasieki albo zakupiony w sklepie pszczelarskim lub przez Internet, ma zwykle formę kostki.
Wielu pszczelarzy stara się udostępniać Klientom wosk w postaci około 100 g kostek, ale możesz też kupić bryły 500 g oraz 1 kg. Oczywiście na rynku dostępne są także większe bryły wosku kilkukilogramowe, ale przeznaczone są one raczej dla pszczelarzy oraz osób zajmujących się produkcją (np. węzy pszczelej albo świec z wosku, tudzież kosmetyków naturalnych z woskiem).
Więc może się zdarzyć, że trafisz na bryłkę około 100 g wosku. Taka ilość wosku to sporo. Wystarczy Ci na przykład do zrobienia dużej ilości maści, kremów albo do zrobienia świeczki.
Jeśli trafisz na większą kostkę, poniżej znajdziesz wskazówki jak wosk rozdrobnić na mniejsze kawałki.
Może się zdarzyć, że jesteś w posiadaniu węzy pszczelej - to takie płaty przypominające plastry, plastyczne i na tyle cienkie, że łatwo możesz je odważyć do receptury.
- Płaty węzy pszczelej łatwe do łamania. Białawy osad powstaje z czasem i jest naturalny i bezpieczny
Jak odmierzyć potrzebną ilość wosku mając do dyspozycji dużą kostkę - bryłkę wosku ?
Aby odmierzyć potrzebną do receptury czy przepisu na maść, ilość wosku warto mieć dostęp do wagi. Spokojnie wystarczy Ci waga kuchenna elektroniczna. Jest sposób, aby poradzić sobie z odmierzeniem wosku także i bez wagi, używając kuchennych miar – takich jak łyżka lub łyżeczka. Na końcu wpisu podaję przybliżone wartości. Jeśli jesteś szczęśliwie w posiadaniu olbrzymiej bryły wosku, połam ją najpierw na mniejsze kawałki – bryłki. Do tego celu możesz użyć tasaka lub siekierki do mięsa. Warto sobie przygotować "teren" pod takie działanie :) Bo wosk uderzony z dużą siłą tasakiem lub siekierką, może się rozpryskiwać na małe kawałki. Na ziemi albo na podłodze rozłóż sobie papier do pieczenia albo jakąś czystą tkaninę, na to połóż deskę – taką na której możesz rąbać (dosłownie) coś ze sporym nakładem siły. Odpowiednio uderzony wosk powinien rozłamać się na mniejsze kawałki. Uważaj na siebie, żeby się nie uderzyć czy skaleczyć.
Gdy masz już mniejsze kawałki do dyspozycji – takie około 300-200 lub 100 gramowe, przygotowanie wosku do dalszej obróbki i użycia będzie już dużo łatwiejsze.
Moje sposoby na rozdrobnienie i odmierzenie wosku pszczelego
Ja wypracowałam sobie wygodny i skuteczny sposób na rozdrobnienie wosku (bez topienia) - ucieranie na tarce. Do tego celu potrzebujesz tarki do warzyw takiej z dużymi "oczkami". Możesz też sięgnąć po obieraczkę do warzyw. Narzędzia te, po użyciu z woskiem, będą nim oblepione. Ale pozostałości wosku usuniesz łatwo zlewając tarkę albo obierak obfitą ilością wrzątku.
Ja z uwagi na to, że dość często trę wosk na wiórki, mam do tego celu specjalnie przeznaczone narzędzia. Starty na tarce wosk przypomina wiórki, które łatwo odmierzyć do potzrebnej ilości. Wiórki przesyp do torebki foliowej albo do słoiczka lub do plastikowego pojemnika i przechowuj szczelnie zamknięte. Możesz przechowywać w chłodzie.
Inną metodą "podzielenia" wosku na mniejsze porcje jest stopienie go w kąpieli wodnej i przelanie płynnego wosku do foremek na lód. Pojemność pojedynczych "komórek" (kostek) foremki warto najpierw zmierzyć lub zważyć (wlewając tam wodę). Wtedy będziesz wiedzieć jakiej wagi porcje wosku sobie przygotujesz. Najlepiej użyć silikonowych foremek, gdyż najłatwiej z nich wydostać zastygnięty wosk i łatwo je umyć i używać potem do innych celów. Takie foremki przydadzą się też, gdy będziesz robić kostki zapachowe (woski) do kominków albo balsamy do ciała!
Mam nadzieję, że te wskazówki pomogą Ci się uporać z bryłką wosku i sprawią, że chętniej zrobisz z niego coś fajnego dla ciała albo dla zmysłów :)
Przybliżone ilości wosku mierzone kuchennymi łyżkami
Podam Ci przybliżone ilości wagowe wosku mieszczące się w jednej łyżce stołowej oraz łyżeczce do herbaty.
Proszę uwzględnij to, że rozmiary łyżek (wielkości) są różne, więc jest tutaj pewien margines błędu. Ale pocieszę cię, gdyż wosk nie jest składnikiem, który musi być koniecznie odmierzony co do miligrama. W przypadku robienia domowych receptur taki margines błędu w przypadku wosku (który tez jest składnikiem bezpiecznym kosmetyku) jest jak najbardziej akceptowalny.
- 1 łyżka stołowa czubata wiórek woskowych (takich utartych na tarce do warzyw) wazy około 7 g
- 1 łyżeczka do herbaty wiórek woskowych (j.w.) wazy około 3,5 g
- 1 łyżka stołowa wosku stopionego (nabieranego w formie płynnej) waży około 15 g Przyjmując pojemność łyżki 10ml)
- 1 łyżeczka wosku stopionego (j.w.) wazy około 7,5 g (przyjmując pojemność łyżeczki 5 ml)
- 2,5 ml wosku płynnego waży około 1,5 g
Mam nadzieję, że tym wpisem pomogłam Ci
I wiesz już więcej o tym, jak dobrać się do wosku pszczelego.
- Wosk zeskrobany obieraczką do postaci wiórek